Twórcy Swiata

saphir

Każdy jest dobry...

saphir

Stary Juz Kapelusz grozy
Zabronil mi pisac prozy

Nie dal pisac prostych slów

rymy barwne dal mi znów

stare czarne pióro dal mi

zamiast tuszu listek szalwi

przypomina styl mój stale

o milosci pisac trwale

saphir

Widze
oczy blyszczace

wlosy falujace

cialo drzace

swiecace slonce

w cieniu drzew

Ty

Byc snem Nie znikajacym z Twojego zycia Slowem
Co zawsze gosci na Twych ustach

Mysla

Co nie opuszcza Cie na chwile

Cialem

Co z Twoim w jedno zlewa sie

Miloscia

saphir

Niech zablysnie

w Twoim snie

zwiastunka milosci

i ukoi Cie

niech zawita

w Twojej duszy

Aniol cierpliwosci

Posylam kwiaty

niech powiedza one

to czego usta nie mówia

stesknione

Co w serca mego

zostanie skrytosci

dotkliwym uczuciem

zalu i milosci

Niech kielichy sklonia

i prósza srebrna rosa

jak lezkami

drzacymi szeptam

ustami

saphir

Zakwitl kwiat

cudowny i doskonaly

gorycz skradl

w obecnosci wytrwaly

Wyrósl na mej drodze

kwiat w budowie idealny

wokól Niego chodze

mistyczny i triumfalny

O zapachu milosci

W kolorze radosci

Kwiat mlodzienczej pieknosci

saphir

Czy mam prózno sypac skarby

Perel gwiazd korali wienców
Rzes jedwabnych i rumienców

Alabastrów miekkich cial

I w urocze przybrac farby

Pozadania rajskie drzewa

By splynely lez ulewa

Na jedwabnych mchach

W nieprzerwanych snach
Przez zielony dach

w brylantowych skrach

w marzeniach

czekam